Komentarze: 1
Oj joj joj. Dawno tutaj nie byłem. Ale nie ma się czemu dziwić, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że trafiłem gdzieś w połowie listopada do niejakiego Sputnika. Sputnik to fajny koleś, ma tylko taki problem, że jak raz odpali rurę, to przez pół roku na Ziemię nie wraca...
Nie wiem co było ostatnio, nie wiem też co będzie dzisiaj, bo dopiero zacząłem pisać. Zaraz zresztą skończę, bo widzę, że napisałem już całkiem sporo. Nie zostawię jednak potencjalnych wielbicieli bez choćby małej próbki mojego lirycznego taletnu. Oto on:
"Mamonia talent liryczny"
by mamoń
Mój talent to dziwny gość
Czasem go nie ma
Czasem mam go dość
Czasem się szlaja
Częściej bieduje
Często choruje
Myśli me truje
Gdy w samotności baja
chyba potrzebna mi faja....